Działanie to ma miejsce w obliczu rosnących obaw związanych z rosyjską ingerencją w wybory do UE i zdolnością Facebooka do skutecznego rozwiązywania problemu fałszywych wiadomości. Ostrzeżenie zostało wydane czterdzieści dni przed wyborami i w ciągu roku, kiedy ponad połowa ludności świata pójdzie do urn. Komisja Europejska, kierowana przez Thierry'ego Bretona, wszczęła formalne postępowanie przeciwko Meta (Facebook) z powodu obaw o rosyjską ingerencję w nadchodzące wybory europejskie. Breton ostrzegł Facebooka, by zajęł się zagrożeniami w ciągu pięciu dni roboczych, w przeciwnym razie grozi mu nieokreślone środki w celu ochrony demokracji. Komisja jest zaniepokojona faktem, że Rosja wykorzystuje dużą bazę użytkowników Facebooka (ponad 250 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie) do wpływania na opinie wyborców. Premier Belgii, Alexander De Croo, oświadczył, że celem Rosji w niedawnym dochodzeniu w sprawie rzekomych płatności dla członków Parlamentu Europejskiego było wybranie bardziej prorosyjskich kandydatów. Urzędnicy podają przykłady jawnej reklamy opłacanej przez zagranicznych agentów, ale nie podają konkretnych przypadków. Krytykowali Facebooka za zarabianie na tych treściach i wyrażali zaniepokojenie, że narzędzia do oznaczania nielegalnych lub podejrzanych treści nie są łatwo dostępne.